Oto artykuł poradnikowy, który pomoże CI w kwestii doboru eleganckiej marynarki do sukienek maxi. Zdecydowałaś się na wybór długiej sukienki na wesele lub ważną uroczystość, ale nie wiesz czym się okryć? Podpowiadamy, jakie fasony będą najlepsze, a także to, jakich należy unikać, zarówno pod względem mody, jak i ubierania konkretnie Twojej sylwetki.
Kłopotliwy fason spektakularnej, długiej sukienki
Nie zniechęcaj się do sukienek maxi, tylko dlatego, iż nie możesz znaleźć w swej szafie pasującej marynarki na wierzch. Tak naprawdę o ile długość sukienki nie ma aż tak wielkiego znaczenia, o tyle proporcję i estetykę psuje nam styl dekoltu i zdobienia rękawów. Oto najczęstsze przyczyny trudności doboru okrycia wierzchniego, które kolejno zostaną omówione:
- Sukienka maxi posiada obfite falbany na górze
- Długie i marszczone rękawy lub bufki nie mieszczą się pod marynarką
- Sukienka nie ma zaznaczonej talii
- Tkanina sukienki łatwo się gniecie
- Marynarka wizualnie powiększa i poszerza sylwetkę
Co założyć na sukienkę, by zmieścił się jej strojny fason?
Sukienki maxi są często ozdobione w okolicy biustu, dekoltu i ramion za pomocą marszczeń, drapowań, bufek i okazałych falban, zwłaszcza modele w stylu hiszpańskim. Powiedzmy sobie szczerze: do eleganckiej, długiej sukni rzadko kiedy będzie pasowała marynarka oversize bez zaznaczonej talii, pod którą zmieszczą się bujne zdobienia kroju. O ile kontrast szykownej sukienki i nonszalanckiej marynarki jest bardzo modny, o tyle raczej nie wpisuje się w klimat uroczystości weselnej i to pod tym względem nie pasuje owe zestawienie. Oczywiście za wyjątkiem klasycznej białej, beżowej lub czarnej marynarki, która mimo luźnego fasonu ma delikatne zwężenie w talii. Jeśli sukienka nie ma długich rękawów, dobrym rozwiązaniem będzie zatem okrycie ramion szerokim szalem lub eteryczną, półprzezroczystą chustą. Uważaj na błyszczące tkaniny etoli lub szala, bo efekt może być przesadnie ,,świecący”.
Długie sukienki na wesele – podkreśl w nich talię!
Długie sukienki wieczorowe na wesele, które znajdziesz w ofercie polskiej marki Mosquito (kliknij TUTAJ) to przede wszystkim uniwersalne, eleganckie sukienki maxi kopertowe. Wybierając taki krój masz gwarancję, że Twoja sylwetka zachowa wspaniałe, kobiece proporcje. Jeśli jednak Twoja sukienka na wesele ma prosty krój, zaznaczenie wcięcia jest wręcz koniecznością. Możesz to zrobić na różne sposoby. Pierwszym z nich jest wybór marynarki z mocno profilowanym fasonem, która nawet niezapięta na guzik układa się wąsko w talii. Zazwyczaj dłuższe, jednolite kolorystycznie żakiety są strzałem w dziesiątkę. Jeśli Twoja kreacja stylistycznie nie pasuje do zbyt szykownej marynarki, spróbuj znaleźć materiałową, nieusztywnianą narzutkę z eleganckim wiązaniem i asymetrycznymi kapami. Takie okrycie wierzchnie warto mieć w swojej szafie na wypadek podobnej okoliczności. Jeszcze innym rozwiązaniem jest po prostu założenie do sukienki cienkiego i subtelnego paska, na przykład w metalicznym lub cielistym kolorze. Jeśli lubisz stylizacje z pazurem – zastąp grzeczny żakiet taliowaną, ramoneską. Skórzana kurteczka rewelacyjnie łączy się z wytwornymi sukienkami maxi.
Bolerko i kardigan – one zepsują każdą kreację
Swetry, kardigany, narzutki dzianinowe to zawsze nietrafiony pomysł okrycia na wesele. Zarówno, gdy nasza sukienka jest bardzo skromna lub wręcz przeciwnie, bardzo odważna i szykowna. W pierwszym przypadku łączenie minimalizmu z jeszcze większą prostotą da ascetyczny efekt, w drugim stylizacja będzie zwyczajnie niedobrana stylistycznie. Ostatecznie możesz pokusić się na bardzo cienki, rozpinany sweterek z kaszmiru lub moheru, zwłaszcza ozdobiony cekinami czy kryształkami, co da mocno dziewczęcy efekt. Takie kardigany są niestety zazwyczaj krótkie, a więc nie pasują do długiej sukienki. Nie łącz wieczorowej sukni maxi z okryciami sięgającymi ponad wysokość pępka – taki fason rzadko kiedy pasuje do długiej sukienki, wizualnie skraca sylwetkę, dając jej krępego kształtu. Rozważasz ponowne założenie bolerka, które wisi w Twej szafie od piętnastu lat i wciąż ma nadzieję na swój powrót na salony? Oj… Epoka bolerek minęła już dawno i już raczej tak szybko nie wróci do łask. Pomijając to, jak bardzo jest przestarzałym trendem, połączenie krótkiego bolerka z sukienką maxi to gwarancja zepsucia proporcji sylwetki i nadanie kreacji, a więc i sylwetce ciężkiego wyglądu.
Co założyć na wierzch do sukienki, która łatwo się gniecie?
Z pewnością nie jesteś osobą, która jeździ na uroczystości weselne z żelazkiem w torebce 🙂 Jeśli przygotowałaś sukienkę maxi na wesele, która bardzo się gniecie, okryj się ubraniem ze śliską podszewką. Zazwyczaj żakiety i skórzane kurteczki posiadają takie podszycie. Dzięki temu materiałowi suknia otrzyma poślizg i nie będzie się łatwo zaginać.
Magia lub pułapka fasonu okrycia
Wreszcie, najważniejsza kwestia, czyli wybór odpowiedniego kroju okrycia wierzchniego w taki sposób, by nie zaburzał proporcji figury. Krótsze, nietaliowane fasony optycznie skracają górne proporcje sylwetki, a w połączeniu z sukienką maxi nadają figurze tęgości. Marynarka do sukienki maxi powinna być zatem nieco dłuższa, a nawet i sięgająca za pupę – tak w przypadku marynarki oversize. Wybieraj według zasady im luźniejsze okrycie, tym dłuższe, a im bardziej wytaliowane i dopasowane, tym może być krótsze. Jeśli masz figurę jabłka, czyli szczupłe nogi, obfity biust i okolice brzucha, nie powiększaj wizualnie górnych partii ciała żakietami ze zbyt szerokim rozstawieniem materiału w ramionach. Niekiedy lekkie poduszki w marynarce paradoksalnie wysmuklają. Dzieje się tak, gdy podnoszą ramiona optycznie do góry, ale nie na boki. Wystrzegaj się marynarek zbyt szerokich w ramionach oraz bufek. Więcej o wyborze fasonów dla figury jabłka znajdziesz TUTAJ. Te porady zdają się być odwrotne dla kobiet o figurze typu gruszka, które chciałyby poszerzyć górne partie ciała, dla wyrównania obwodu bioder.