Inspiracje

Kwiatoholizm

Kwiaty, bo o nich będzie dzisiaj mowa, to zdecydowanie jeden z moich ulubionych wzorów jeśli chodzi o ubrania. Nie wiem czy to nie kwestia wieku, ale kiedyś nie lubiłam kwiatów. Co więcej jeśli chodzi o żywe roślinki nigdy żadna się u mnie nie zadomowiła na stałe 🙂 I ta miłość chyba się już nie zmieni, choć sama osobiście uwielbiam dostawać kwiaty. Jeśli macie tak samo jak ja i kwiaty wolicie dostawać i oglądać to warto postawić na te, które będą nam towarzyszyły codziennie. Chodzi oczywiście o najmocniejszy trend już od kilku sezonów!

Motyw kwiatów to ponadczasowy wybór, który nigdy nie wychodzi z mody, więc możesz mieć pewność, że zostanie z Tobą na lata. Dodatkowo pasuje wszystkim, bez względu na wiek, typ urody czy sylwetkęSukienki florystyczne to kwintesencja kobiecości. Nie ma nic bardziej eleganckiego, delikatnego a jednocześnie modnego! Kwiaty na sukienkach mogą przybierać różną formę w zależności od potrzeb. W tym sezonie hitem będą sukienki maksi, ale nie tylko. A jakie wybrać? Oto moja podpowiedź.

Sukienka idealna na lato. Frywolny krój, rozkloszowany dół, duża falbana seksownie odsłaniająca ramiona, a do tego bardzo romantyczny nadruk w duże pastelowe kwiaty. Idealny wybór dla każdej z nas 🙂

Kiedy myślę o wakacjach od razu mam przed oczami flamingi i piękna sukienką maksi z fantastycznym nadrukiem. Kopertowy krój, wygodny fason i boska falbana na dole. Do tego wszystko okraszone soczyście letnimi kolorami! Czy może być lepiej?

Jeśli uwielbiasz pastele i kwiaty tak jak ja, a do tego lubisz luźne kroje, kopertowe fasony i krótkie szorty to ten kombinezon jest stworzony dla Ciebie. Wygodny z pięknym, romantycznym nadrukiem.

Na koniec przepiękna sukienka w cudownie ciepłej tonacji, która świetnie sprawdzi się na imprezy koktajlowe, ale także na co dzień do balerinek czy butów sportowych.

Kwiaty na ubraniach to ponadczasowy deseń, który pasuje na każdą okazję i dla każdej z nas. Dopasujecie je do swoich sylwetek, typów urody i potrzeb 🙂 Tylko uważajcie! To uzależnia. Ja już przestałam liczyć ile mam w szafie sukienek w kwiaty, bo ciągle chcę kolejną 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *